W marcu informowaliśmy, że Polska Spółka Gazownicza rozpatrzyła możliwość gazyfikacji całej gminy. Po przeprowadzeniu analizy zdecydowano, że tylko miejscowość Kotla może liczyć na gazyfikację. Ponad 80 ankiet zostało dostarczonych spółce.
- Obecnie trwa analiza opłacalności tej inwestycji - mówi Łukasz Horbatowski wójt Kotli.
I jak sam podkreśla nie posiada wiedzy, czy ilość ankiet przesłanych do spółki będzie wystarczająca do podjęcia decyzji o rozpoczęciu inwestycji.
- Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli spółka zdecyduje się na gazyfikację, to nie znaczy, że gaz pojawi się w domach jutro lub pojutrze - podkreśla wójt. - Zaprojektowanie i wybudowanie takiej instalacji od momentu podjęcia decyzji potrwa około dwa, trzy lata. I tę świadomość muszą mieć mieszkańcy. Jeżeli spółka będzie na tak, to gaz będziemy mieli w mieszkaniach około 2020, 2021 roku.
Spółka ma podjąć decyzję do końca czerwca tego roku.
(rak)